wtorek, 21 czerwca 2016

Kolejna wyprawa!

Mam nadzieje, że się za nami stęskniliście! Jeśli tak to mamy dobrą wiadomość. W sierpniu wyruszamy na kolejną wyprawę! :) Przygotowania już ruszyły pełną parą.

Tym razem za cel obraliśmy Wschodnią część Europy. Dlaczego? Bo dla każdego z nas jest to kraina nieznana, nieco tajemnicza i na pierwszy rzut oka niezachęcająca.

Kraje, które mamy zamiar odwiedzić to: Ukraina, Białoruś, Litwa, Łotwa, Estonia i Finlandia. Po drodze będziemy chcieli zwiedzić niegdyś polski Lwów, wspiąć się na ukraińskie Bieszczady, na własne oczy zobaczyć kijowski Majdan oraz Czarnobyl, cofnąć się w czasie do nadal autorytarnej Białorusi, podziwiać ojczyznę Adama Mickiewicza - Litwę, zobaczyć jak żyje się w mało nam znanej Łotwie i Estonii, a także przeprawić się promem i dotknąć ziemi skandynawskiej w Helsinkach.


W naszej ekipie nastąpiły małe zmiany. Meksyk (Piotrek) i Biadolin (Dominik) z przyczyn osobistych niestety nie będą mogli z nami pojechać :(
Za to w naszej ekipie witamy trójkę nowych, wspaniałych ludzi: Martynę, Gosię i Grześka :). Myślę, że będzie nam się wspaniale razem podróżować.

Czeka nas sporo załatwień: wynajem busa (to już w sumie ogarnięte), wizy na Białoruś, ubezpieczenia, prom itp. Poza tym chcemy się trochę pobawić i spróbować naszych sił w szukaniu sponsora.

Zapraszamy do śledzenia naszego bloga. Będziemy was informować o postępach w przygotowaniach. A już w sierpniu zapraszamy na wspólną podróż! :)

Pozdrawiamy!!!

niedziela, 5 czerwca 2016

Jak to było rok temu - Filmik

W końcu udało się zebrać do przebrnięcia przez gigabajty danych, które wygenerowaliśmy w tamtym roku i powstał krótki filmik przedstawiający nasz wyjazd w pigułce.




Przepraszamy, ze tak późno Radek leń czyli ja nawet mimo ogromnej motywacji ze strony reszty ekipy zebrał się dopiero gdy zaczęła wisieć nad nim groźba, że nie zdąży przed następnym wyjazdem, który planujemy w sierpniu. 

Motywacja była duża: gdybym zrobił filmik do końca marca to miałem dostać od każdego po 2 piwa co wliczając mnie (sam sobie też bym kupił) dawałoby już dość dużą dawkę. Gdybym jednak nie zdążył do końca marca, to do końca kwietnia wciąż mogłem dostać nagrodę - po jednym piwku. Późniejsze terminy  nie były już takie zachęcające bo w maju to by było zero piw a wraz z nadejściem czerwca wychodzi na to, że ja mam kupić wszystkim po jednym. No trudno, mam nadzieję, że chociaż filmik jest średni, no albo może jako taki, bo włożyłem w niego umiarkowaną ilość czasu.