Dzień 0 - tuż przed wyjazdem

Witamy na naszym blogu!

Będziemy tutaj wrzucać, krótkie relacje z każdego dnia naszej wyprawy. Dla nas będzie to wspaniała pamiątka a inni być może znajdą tutaj coś ciekawego dla siebie, zmotywują się do podobnego wyjazdu lub zwyczajnie dowiedzą jak nam idzie.

Gdzie jedziemy?

W planie założyliśmy zwiedzenie lub przejechanie przez państwa takie jak:

• Słowacja,
• Węgry,
• Rumunia,
• Bułgaria,
• Grecja,
• Albania,
• Czarnogóra,
• Bośnia i Hercegowina,
• Chorwacja,
• Słowenia,
• Włochy,
• Austria,
• Czechy.

Kto jedzie?

Patrycja, Kinga, Karolina no i ta lepsza i większa połowa ekpiy: Piotras (Budzio), Piotras (Meksyk), Michał, Biadolin (Domino) i ja se też (Radek).

Czym jedziemy?

Podróżować mieliśmy najpierw kupionym busem, potem załatwionym busem bo okazało się, że znajomy ma znajomości, potem niestety ten znajomy bus się rozbił i znów mieliśmy kupować busa. Kupowanie busa, naprawa i zaakceptowanie tego czego nie naprawiliśmy zajmuje niestety trochę więcej niż niecałe dwa tygodnie, które na to mieliśmy. Oczywiście, próbowaliśmy, ale niestety albo ktoś nam kradł potencjalnie fajną ofertę albo bus z silnikiem jak igła próbował nas udusić. Dosłownie. Padło na to, że ostatecznie jedziemy wypożyczonym busem. Koszt takiej przyjemności to w naszym przypadku 120zł za dzień (ale da się zejść do stówy), a mamy w tym samochód po przeglądzie, z wszelkimi ubezpieczeniami, klimatyzacją, wygodnymi fotelami i klimatyzacją (wczoraj w Krakowie było chyba z 70 stopni, no może połowa z tego ale to wciąż dużo).

Gdzie śpimy?

Będziemy spać na dziko, bierzemy 3 namioty na 8 osób no i ewentualnie można spać w busie lub najfajniejsza opcja - pod gołym niebem.

Dobra starczy...

Póki co musimy iść upychać się do busa, tak naprawdę dziś jest dzień 1 i piszę tego posta trochę po czasie więc jak się dzisiaj uda to będzie drugi post.

Pozdrawiamy!